MENUSTRONA GŁÓWNAKANCELARIA PARAFIALNAOGŁOSZENIA PARAFIALNEINTENCJE MSZALNESŁOWO NA NIEDZIELĘNABOŻEŃSTWADUSZPASTERZEDOM PARAFIALNYCMENTARZEOBELISK NA RYNKUHISTORIA PARAFIIPATRONI PARAFIIGALERIALINKIKSIĘGARNIA VERBUMPRZYG. DO BIERZMOWANIAGRUPY PARAFIALNERODZINNE ŚW. NIEDZIELIMINISTRANCIBIELANKIDOMOWY KOŚCIÓŁCHÓR PARAFIALNYSCHOLA


BOŻE NARODZENIE

W KĄCIKU…WSPOMNIEŃ

BOŻE NARODZENIE 1942, 1944, 1996 R.

Przygotowując świąteczny numer Gońca Babickiego
przeglądaliśmy karty Kroniki Parafii Babice w poszukiwaniu historycznych zapisów związanych ze Świętami Bożego Narodzenia.
Wśród wielu pożółkłych kart widnieją wpisy X. Jana Machnikowskiego
(probostwo Parafii Babice objął w dn. 6.09.1942 r.), który tak opisuje ówczesne wydarzenia
(oryginalny przedruk tekstu z ręcznie pisanej kroniki)

"25 grudnia 1942 r.
Pierwsze Święta Bożego Narodzenia na parafii w charakterze proboszcza.
Ze względu na warunki wojenne odprawiłem uroczystą Pasterkę rano o godz. 6 i ½.
Kościół był przepełniony wiernymi, co się rzadko zdarza w tutejszej parafii,
gdyż znaczna część parafian uczęszcza w niedziele zwykłe do kaplic na terenie parafii w Izabelinie
i sąsiednich Laskach oraz do sąsiednich pobliskich parafii, zwłaszcza
do Włoch i Bernerowa w parafii Koło.
Na zakończenie roku odbyły się nieszpory dnia 31 grudnia 1942 r. o g. 3 p.p."

W innym miejscu czytamy:

"Zbliżał się koniec roku 1944.
Jeszcze Św. Bożego Narodzenia obchodziliśmy pod jarzmem niemieckim.
Front był blisko, bo nad samą Wisłą. Kwaterowały wojska frontowe we wsi Babice
i innych wioskach parafii, części wiosek w parafii były wysiedlone z ludności polskiej,
do nich należały Mościska i Gać (Radiowo). Wszyscyśmy żyli pod wrażeniem wysiedlenia.
Ciągle brano ludność do prac przy kopaniu okopów na miejscu, na sam front lub dalej.
Wielu spośród młodzieży i dorosłych zginęło. Wielu jeszcze w ostatnich czasach wywieziono
na roboty do Niemiec, tak jak to czyniono w ciągu całego pobytu Niemców w Polsce.
Wielu aresztowano, część zginęła na miejscu z rąk "Gestapo" policji politycznej niemieckiej
lub w obozach jak Oświęcim, Majdanek lub w obozach w Niemczech samych.
Działo się w parafii Babickiej to samo co się działo w całej Polsce oczywiście
w proporcjach odpowiadających stanowi i liczebnemu parafii i jej składowi ludnościowemu.
Wszyscy wyczuwaliśmy rychłą zmianę, rychły upadek militarnej potęgi niemieckiej.
Czuć było to załamanie już wśród wojsk niemieckich, mimo szumne wystąpienia
czołowych przywódców niemieckich. Huk armat, pociski padające na terenie parafii, naloty lotnicze,
tak iż drżały mury kościelne i domki wieśniacze, wylatywały szyby i oczywiście padały ofiary
z tych działań frontowych, były jakby zapowiedzią zbliżającego się końca pobytu Niemców w Polsce.
Na Pasterce odprawionej rano, było bardzo dużo wiernych.
Rok 1944 zakończyłem jak lat ubiegłych Nieszporami dziękczynnymi i „Te Deum laudamus”…"

Czytając te historyczne zapiski cofamy się o ponad 70 lat wstecz.
Niestety nie zachowały się w kronice żadne fotografie z tamtego okresu.
Jako foto-uzupełnienie zamieszczamy zdjęcia Bożonarodzeniowe z roku 1996.


PORODZIŁA SWEGO PIERWORODNEGO SYNA

BOŻE NARODZENIE 2013 R.

Kiedy na niebie pojawi się pierwsza gwiazda,
wówczas wszyscy domownicy powinni zgromadzić się wokół wigilijnego stołu.
Głowa rodziny albo najstarsza osoba rozpoczyna wigilijną modlitwę,
po czym odczytuje fragment Pisma Świętego
(Nowego Testamentu),
który został poświęcony narodzinom Jezusa Chrystusa.
Warto przypomnieć, że dokładny opis narodzin Chrystusa znajduje się tylko w Ewangelii Św. Łukasza
i jest to początek rozdziału 2, od wersu 1 do 14 (Łk 2, 1-14).

"W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta,
żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas,
gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać,
każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego,
zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida,
żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna.
Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna,
owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie.
W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą.
Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli.
Lecz anioł rzekł do nich: Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką,
która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel,
którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki
i leżące w żłobie. I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich,
które wielbiły Boga słowami: Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania."

  

       opis i stare zdjęcia pochodzą z Kroniki Parafialnej
materiał powyższy zebrał Dariusz Smoliński (Goniec Babicki 12/2013)
zdjęcia teraźniejsze: Michał Starnowski




© 2009-2013 "firestarmedia"
stronę najlepiej oglądać w rozdzielczości 1024 x 768 w trybie true color