AKTUALNOŚCI I LOKALNE NEWSY

BABICKIE FORUM DYSKUSYJNE

KONTAKT Z ADMINEM


Herb miejscowości Stare Babice

PRZYSTANEK WIDMO W LIPKOWIE

Herb miejscowości Stare Babice



Znany czytelnikom z miesięcznika "Goniec Babicki" cykl: "Co Nas cieszy, a co smuci",
przenosimy na internetowe "łamy" Babickiego Portalika Internetowego,
by zwrócić Państwa uwagę na pewne, nazwijmy to "niedopatrzenie" urzędnicze.
Błąd urzędnika wychwycił jeden z mieszkańców.
Sprawa dotyczy Lipkowa i związana jest z zakończonym remontem drogi powiatowej.

"Witam. Oto moje spostrzeżenie: W centrum Lipkowa, u zbiegu ulic Mościckiego i Jakubowicza jest kapliczka (nie powiem ładna),
a za nią tuż przy ścianie budynku mieszkalnego zlokalizowany jest m. in. przystanek autobusowy linii uzupełniającej L6.
Paradoks polega na tym, że tzw. peron przystankowy zlokalizowany jest w takim miejscu, gdzie za sprawą kogoś,
kto zna teren zza biurka (kogoś, kto zatwierdzał w tym miejscu organizację ruchu), autobus ZTM nie może legalnie tam wjechać.

Lokalny podmiejszczak nie może stanąć przy urządzonym peronie, by zabrać lub wysadzić pasażerów, ponieważ:
jadąc od strony kościoła w Lipkowie w stronę Babic widać dwa zakazy skrętu. Z ul. Mościckiego w prawo i z ul. Jakubowicza w lewo.
Podobny znak stoi również na ul. Jakubowicza, jadąc od strony Zielonek. Ktoś powie, że znaki, jak znaki, mogą dotyczyć wszystkich,
ale prostokątne tabliczki tuż pod nimi rozwiewają wszelkie niejasności, w szczególności te autobusowe.

Nic mylnego, gdyż w celu "udogodnienia" zainstalowano tabliczki, które mówią,
że zakazy nie dotyczą i tu uwaga: służb komunalnych!!!.
Autobus służbą komunalną raczej nie jest, podobnie jak firma, która obsługuje pojemniki do zbiórki odzieży dla potrzebujących,
dlatego też zgodnie z prawem pojazdy te nie mogą tam wjeżdżać.

W ten oto sposób mamy przystanek widmo, ponieważ kierowca linii L6 niby musi, ale nie może tam podjechać.
Wyobraźmy sobie sytuację, w której w ciągu jednego dnia, jednej zmiany, kierowca z linii dojazdowej,
za mandaty i punkty traci uprawnienia lub pracę.

Tak więc może tuż po następnej modernizacji jakiejś ulicy, a przed następną, nazwijmy to po imieniu,
delikatnie mówiąc bezmyślną decyzją o ustawieniu znaków, ktoś ruszy się zza biurka z ciepłego gabinetu,
aby zbadać teren i sprawdzić, czy nowe oznakowanie nie jest bezmyślne".

info: Mieszkaniec; fot. Michał Starnowski






AKTUALNOŚCI I LOKALNE NEWSY

BABICKIE FORUM DYSKUSYJNE

KONTAKT Z ADMINEM


I BABICE.WAW.PL


© 2005-2013 "firestarmedia"
stronę najlepiej oglądać w rozdzielczości 1024 x 768 w trybie true color

statystyka