Wyjątkowość tegorocznego Święta Odzyskania Niepodległości to przede wszystkim data (11.11.11.), ale czy tylko?
Goście przybyli na uroczystą akademię, jaka odbyła się w babickiej podstawówce wieczorem, w przeddzień tytułowego święta,
na własne oczy i uszy mogli doświadczyć tajemnej magii sześciu jedynek. Magii i wzruszenia, które stopniowo kumulowało się
wśród obecnych, by w finale wprost eksplodować. Szkolny chór (w pokaźnym składzie osobowym) pod kierownictwem
Pani Ewy Smoniowskiej-Dżyga wprowadził wszystkich w patriotyczny nastrój i przygotował na ciąg dalszy… przedstawienie.
Przedstawienie, a właściwie widowisko, składało się z kilkunastu scen skatalogowanych jak książki w bibliotece.
I tak widzowie zaproszeni zostali do odwiedzin katalogu ważnych wydarzeń w historii Polski.
Po wspomnieniu powstańczych zrywów sprzed lat młodzi aktorzy zaprezentowali między innymi katalog zabaw dziecięcych,
katalog tańców narodowych oraz katalog potraw. Zaprezentowano również modę z przełomu XIX i XX w.
a przez cały czas przedstawienia chwile radości przeplatały się z momentami zadumy i skupienia.
Finałowa scena mogłaby obudzić ducha patriotyzmu nawet w najbardziej „ospałych”. Mistrzostwo młodych aktorów, gra światła
i poruszająca muzyka u wielu widzów wywołały łzy wzruszenia i choć oczy szkliły się same, wewnątrz czuło się wielką radość.
Radość i dumę z młodego pokolenia babicczaków. Dopełnieniem finału była piosenka „Róża czerwono, biało kwitnie bez”
z polskiej komedii „Jak rozpętałem II Wojnę Światową” odśpiewana przez chór szkolny.
Po krótkich wystąpieniach Zastępcy Wójta - Marcina Zająca
oraz Marcina Łady Prezesa Koła Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej w Starych Babicach,
Dyrektor Dorota Smolińska zaprosiła wszystkich zebranych na „świąteczny poczęstunek”.

Cóż mogę dodać na koniec - jedynie chyba, że chylę czoło przed kunsztem reżyserek przedstawień Pań:
Ludmiły Miłowanowej i Izabelli Kurowskiej-Brandenburskiej i jestem dumny,
że mogłem brać udział w tym "przedsięwzięciu", choć jedynie w aspekcie technicznym.