A śnieg padał i padał i tak napadał, że
sparaliżował ruch na wszystkich drogach: wojewódzkich, powiatowych i
gminnych.
Biały puch leżał wszędzie, zaś samochody wszędzie stały w gigantycznych
korkach.
Nie obyło się bez stłuczek, kasowania znaków drogowych i wpadania do
rowów.
Rano paraliż ul. Warszawskiej spowodował
TIR i autobus. Ponoć nie doszło do kolizji, ale auta te nie mogły się
wyminąć.
Kierowcy ratowali się ucieczką Hubala Dobrzańskiego, a ul. Sienkiewicza
również bardzo szybko stanęła w korku.
Około 10.00 stojący na rodzie Solidarności
TIR zablokował całe Babice. Gigantyczny korek utworzył się we wszystkich
kierunkach.
już od ul. Izabelińskiej tworzył się korek na ul. Sienkiewicza w Starych
Babicach (godz. 8.00)
na rondzie im. ks. Jerzego Popiełuszki (przy cmentarzu) autobusy przez
dłuższy czas nie ruszyły się nawet o metr (godz. 10.00)
stało wszystko, w każdym kierunku
wystarczyło, że TIR zablokował rondo im. Solidarności (duże rondo przy
ul . Warszawskiej)
tej zimy, to częsty widok. W poniedziałek podobnie znak leżał przy ul.
Bugaj w Koczargach Nowych
kiedy TIR odjechał - korek powolutku zaczął się rozładowywać
|