1 kwietnia 2010 roku
około 19.00 zawyła syrena w Babickiej OSP. Kilku strażaków wybiegło na
ten dźwięk z babickiego kościoła.
Zgłoszenie brzmiało: Blizne 10 - pożar blaszanego garażu.
Nie było łatwo trafić, ale w związku z tym, że czarny dym widoczny był z
daleka zastępy OSP szybko dotarły na miejsce.
Blaszany garaż po brzegi wypełniony różnościami palił się już na dobre,
kiedy strażacy zaczęli lać wodę. Wielka kłódka na drzwiach blokowała
dojście do środka,
ale tutaj przydała się spalinowa piła z tarczą do metalu. Pożar
ugaszono, ale dogaszania i wyrzucania nadpalonych materiałów nie dało
się zrobić w 5 minut.
tekst i zdjęcia:
Michał Starnowski
|