Nie ma chyba osoby, która goszcząc na terenie naszej gminy
nie zachwyciłaby się
jednym z najbardziej okazałych zabytków - babickim
kościołem.
Tak mieszkańcy, jak i odwiedzający naszą miejscowość turyści
są pod wrażeniem jego monumentalności
i przepełnionego światłem neobarokowego wnętrza. Dziś
chcielibyśmy opowiedzieć o tym,
jakie sekrety kryje w sobie jego centrum - czyli ołtarz
główny.
W nastawie znajdują się dwa obrazy.
Tematem pierwszego z nich jest Wniebowzięcie
Najświętszej Marii Panny - motyw wiele razy powtarzający
się
w malarstwie religijnym, co ciekawe - dopiero w_1950 r.
papież Pius XII wygłosił dogmat mówiący o tej tematyce.
Autorem tego przedstawienia jest pochodzący z Grabowa (dawny
pow. wrzesiński) Bolesław Łaszczyński
- słynący też z doskonałych portretów i pejzaży. Malarz ten
był serdecznym przyjacielem Maksymiliana Gierymskiego,
którego poznał w czasie studiów na Akademii Monachijskiej.
Brał czynny udział w warszawskim życiu artystycznym
- swoje prace wystawiał m. in. w Towarzystwie Zachęty.
W 1864 r. ukończył dedykowane babickiemu kościołowi
"Wniebowzięcie" - w tym momencie obraz liczy 151 lat.
Cechuje go malarska dynamika: podtrzymywana przez anioły
Matka Boska spoglądając na Świętą Trójcę
w otoczeniu obłoków wstępuje do nieba. Na dole kompozycji
widoczny jest pusty grób - symbol mówiący o tym,
że Maryja zakończyła swe ziemskie życie, zostaje jednak
wzięta do nieba wraz z duszą i ciałem.
W tle znajduje się górzysty pejzaż - wprowadzony przez
malarza zapewne w celu stworzenia iluzji głębi.
Duże znaczenie ma gra kolorów - przeplatające się ze sobą
kontrastowe zestawienia błękitów i czerwieni.
Ciekawostką jest pewien szczegół na co dzień niedostępny
dla oczu parafian:
na awersie malowidła został umieszczony upamiętniający
mecenatów napis:
"Fundatorowie tego Obrazu: Józef i Katarzyna -
małżonkowie Żychlińscy
- Gospodarze z Paschalina - Parafianie tutejsi - 29
października 1864 r.".
W podtrzymywanym przez anioły i udekorowanym głowami putt
(takim mianem określa się w sztuce barokowej małe, grube
cherubinki) górnym medalionie znajduje się drugi obraz
- to pochodzący z Hiszpanii św. Izydor Oracz - patron
rolników, którego wizerunek został tam umieszczony
z myślą o opiece nad babickimi gospodarzami. Niestety, nie
ma pewnych informacji czy autorem
i tego dzieła jest Łaszczyński, jednak wskazywałby na to
warsztat malarski.
Swoje tajemnice kryją też dwie postaci stojące po bokach
ołtarza - święci: Wojciech i Stanisław
- niewidoczną dla oczu wiernych ciekawostką jest to, że
rzeźby te oglądane od tyłu okazują się kompletnie wydrążone
- niczym łupiny orzecha. W rzemiośle rzeźbiarskim rzadko
dekorowano tył figur ołtarzowych, ponieważ było wiadomo,
że będą one później ustawione przodem do widza a usunięcie
drewna ze środka miało też zapobiec ich niszczeniu
i pękaniu (przy zmiennych temperaturach i wilgoci cieńsza
warstwa drewna jest bardziej wytrzymała niż zwarty blok).
Bogactwo ornamentów i złoceń, monumentalność, kunszt sztuki
malarskiej
- wszystko to sprawia, że po wejściu do kościoła wzrok
wiernych od razu jest kierowany na centralny punkt,
jakim jest ołtarz główny. W połączeniu z okazałym wnętrzem
stanowi harmonijną całość i sprzyja duchowej kontemplacji.
Redakcja składa serdeczne podziękowania
Ks. Proboszczowi Grzegorzowi Kozickiemu za pomoc przy
tworzeniu artykułu.
Ewa Ugorowska
(przedruk "Goniec Babicki" - 5/2016, strona 26)
|