4 września 2016
r. podczas mszy św. na placu Świętego Piotra w Rzymie
papież Franciszek beatyfikował Matkę Teresę z Kalkuty
- założycielkę Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości,
laureatkę pokojowej Nagrody Nobla z1979 r., jedną z
najważniejszych postaci kościoła katolickiego.
Dziś przypomnimy o tym,
że ta znana na całym świecie osoba
w latach osiemdziesiątych odwiedziła babicką parafię oraz
jej okolice.
Urodziła się
w_1910 r. w Skopje (tereny dzisiejszej Macedonii) jako Agnes
Bojaxhiu.
Dom jej rodziny był zawsze otwarty dla wszystkich, a
szczególną uwagę poświęcano w nim ubogim i potrzebującym.
Ojciec małej Agnieszki mawiał: "moje dzieci, nie bierzcie do
ust nawet kęsa, jeśli wcześniej nie podzielicie się z
innymi".
Matka od najmłodszych lat wpajała jej katolickie wartości:
miłości, pobożności, współczucia dla słabszych.
Ważnym elementem życia rodzinnego była wspólna modlitwa.
W wieku dwunastu lat po raz pierwszy poczuła powołanie i
zdecydowała oddać się służbie Bogu.
Była świadoma tego, że wstąpienie do zakonu wiąże się z
życiem z dala od rodziny i przyjaciół.
W 1950 r., już jako Matka Teresa, założyła Zgromadzenie
Misjonarek Miłości,
które do dziś w różnych miejscach świata opiekuje się
najbiedniejszymi, w myśl zasady:
"Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci
najmniejszych, mnieście uczynili" (Mt 25,40).
W 1983 r. w
Zaborowie otworzono pierwszy w Polsce dom prowadzony przez
ten zakon.
Wielkim wydarzeniem z tej okazji był przyjazd Matki Teresy -
w czasie uroczystości grupa sióstr,
także tych, które przybyły z Indii, złożyła śluby zakonne.
Będąc w tych
stronach otrzymała również zaproszenie
do babickiej parafii i zgodziła się je przyjąć.
Zebrani w kościele parafianie z niecierpliwością zerkali na
główne drzwi, nie mogąc doczekać się przybycia szczególnego
gościa.
Tymczasem święta z Kalkuty nie zdecydowała się wejść
specjalnie przygotowanym dla niej wejściem
i by dochować skromności poprosiła, by pozwolono jej wejść
tylnymi drzwiami od strony zakrystii.
Świadkowie tej wizyty wspominają przejmujący widok gdy Jej
postać - tak mała i krucha,
a jednocześnie wielka duchem - modliła
się, leżąc krzyżem przed babickim ołtarzem.
W czasach
późniejszych jeszcze kilkukrotnie przyjeżdżała do Polski,
a jej wizyty były głów nie związane z wyświęceniami
nowicjuszek.
Zmarła na zawał serca w domu macierzystym swego zgromadzenia
w_1997 r.
Zapraszamy Państwa
do podzielenia się swoimi wspomnieniami z tego wydarzenia, a
może ktoś z Was ma zdjęcia?
Warto nadmienić, że Św. Matka Teresa w latach 80-tych
odwiedziła także pobliski Izabelin,
gdzie spotkała się m. in. z najstarszą mieszkanką Sierakowa
(na zdjęciu).
Ewa Ugorowska
fot. archiwum Parafia Izabelin
(przedruk "Goniec Babicki" - 9/2016, strona 12)
|