45. AMERYKAŃSKIE, HISTORYCZNE ARTYKUŁY
Z OKRESU BUDOWY NADAJNIKA W POLSCE (4).
POLSKA STAJE SIĘ
ŚWIATOWYM SĄSIADEM
Ostatni artykuł, otrzymany dzięki
uprzejmości Polskiej Ambasady w Waszyngtonie, ma tytuł:
POLAND BECOMES A NEIGHBOR TO THE WORLD, autora nie podano. Został
opublikowany w marcu 1923 roku
w THE WIRELESS AGE na stronach 39-40.
Zawiera ciekawe informacje, o jak
ją nazywają Amerykanie nowej Polskiej Radiostacji.
Przytaczam tekst artykułu po przetłumaczeniu go na język polski.
POLSKA STAJE SIĘ
ŚWIATOWYM SĄSIADEM.
Nowa nadawcza
transatlantycka stacja w pobliżu Warszawy zacznie pracować w najbliższej
przyszłości - została wybudowana w dwa lata.
Jej elektrownia posiada unikalne cechy.
• Latem
przyszłego roku Polska otrzyma bezpośrednią komunikację radiową z USA.
Telegraf nie będzie już dłużej potrzebny,
aby przy wykorzystaniu kabla lub radia przesyłać wiadomości do innych
krajów. Nowa polska radiostacja zakończy wyzwolenie Polski
od niewoli innych krajów i uczyni ją niepodległym członkiem rodziny
narodów, który w dziedzinie komunikacji ze światem
już dłużej nie będzie zależny od urządzeń i dobrej woli sąsiadów.
• Nowa
radiostacja nie tylko umożliwi Polsce bezpośrednią wymianę ruchu
radiowego ze Stanami Zjednoczonymi,
ale również zapewni natychmiastowy kontakt z wszystkimi europejskimi
radiostacjami.
W rzeczywistości, ponieważ stacja, której budowa jest już na ukończeniu,
podstawowo jest kopią stacji Radio Central w Rocky Point L.I.
należącej do Radio Corporation of America, oczekuje się, że komunikacja
z niemal całym światem będzie dostępna dla Polski,
gdy Polska stacja zostanie oddana do użytku.
• Na początku
1919 roku świeżo ukonstytuowany polski rząd zdał sobie sprawę, że
bezpośrednia komunikacja ze światem,
a zwłaszcza ze Stanami Zjednoczonymi, jest niezbędna. Polska otoczona
przez narody, których wrogość była otwarta lub ledwie skrywana,
wiedziała, że nie można ufać dotychczasowym przewodowym metodom
komunikacji wymagającym użycia urządzeń należących
do obcych państw. Radio było jednym z najbardziej elastycznych,
wydajnych i pewnych rozwiązań i decyzja aby wybudować radiostację
o dużej mocy została podjęta na początku historii nowego narodu. Jednak
ze względu na konieczność uporządkowania finansów
oraz przeanalizowania ofert różnych konstruktorów radiostacji, dopiero w
dniu 4 sierpnia 1921 roku rząd polski podpisał tak upragnioną umowę
na budowę radiostacji. Zgodnie z tą umową spółka Radio Corporation of
America zobowiązała się do budowy w Polsce
najnowocześniejszego typu międzynarodowej radiostacji wysokiej mocy za
cenę ok. 2 mln. dolarów oraz do rozpoczęcia jej pracy w 1923 roku.
Obietnica będzie dotrzymana i rzeczywiste funkcjonowania nowej stacji
rozpocznie się w ciągu kilku miesięcy.
• W
rzeczywistości już teraz przez radio wymieniane są wiadomości pomiędzy
inżynierami w Polsce i w Nowym Jorku.
W Polsce powstała już stacja odbiorcza, która została wyposażona w
zwojnice odbiorcze takie, że mogą być dostrojone
do długich fal transmitowanych z nadajnika amerykańskiej stacji Radio
Central i wiadomości do Polski wysyłane są
bezpośrednio w regularnych odstępach czasu. Odpowiedzi wysyłane są
poprzez stację niemiecką w Nauen.
• Nowa stacja
jest interesująca z wielu różnych powodów, oprócz jej ogólnego
podobieństwa do sławnej stacji Radio Central.
Prawdopodobnie najbardziej uderzającą cechą tej radiostacji jest
elektrownia,
w której musiały być rozwiązane niektóre niezwykle trudne problemy
inżynierskie.
Ponieważ nie istniało odpowiednie źródło energii elektrycznej, konieczne
było powstanie samodzielnej elektrowni.
Znajdują się tam dwa silniki, jeden to silnik wysokoprężny, a drugi to
turbina parowa, każdy o mocy 750 koni mechanicznych (559,3 kW)
i każdy połączony z generatorem elektrycznym.
• Za pomocą
odpowiednich układów przełączających te dwa generatory elektryczne lub
"główne napędy",
jak nazywają je inżynierowie, mogą być połączone na kilka różnych
sposobów. Wyprodukowana przez nie energia elektryczna
zużywana jest przez dwa alternatory Alexandersona o mocy 200 kW każdy
oraz przez niezbędne urządzenia pomocnicze.
Zapewniono możliwości techniczne, zgodnie z którymi każdy z głównych
napędów może obsługiwać albo alternator,
albo zestaw urządzeń pomocniczych lub oba generatory elektryczne, mogą
się koncentrować na jednym, jeśli wymagają tego warunki.
• Na pierwszy
rzut oka mogłoby się wydawać, że przestawienie kilku przełączników
będzie zwykłą sprawą,
ale w rzeczywistości jest to sprawa znacznie trudniejsza, z powodu
zasadniczej różnicy między mocą dostarczaną przez silnik wysokoprężny
oraz przez turbinę. Silnik wysokoprężny jest silnikiem wewnętrznego
spalania, działającym na tej samej zasadzie co silnik samochodowy,
ale z pewnymi modyfikacjami, które powodują, że jest on odpowiedni do
dostarczania wysokiej mocy pod stałym obciążeniem
i pracującym na niskiej klasy oleju opałowym. Moc dostarczana przez
silnik wysokoprężny nie jest stała i stabilna,
tak jak w przypadku turbiny parowej, ale jest generowana w formie
impulsów odpowiadających eksplozji w cylindrach.
Zatem istnieje zdecydowana tendencja do tego, aby prąd wytwarzany przez
generator elektryczny napędzany przez silnik wysokoprężny
znacząco różnił się co do wielkości napięcia.
• Silnik w
polskiej stacji ma pięć cylindrów i pracuje z szybkością 167 obrotów
na minutę, tak więc występuje tylko 400 wybuchów na minutę
lub impulsów mocy. W normalnej pracy powstała nieregularność
generowanego prądu nie byłaby wystarczająca by wywołać obawę,
ale ważne jest, aby prąd dostarczany do alternatora Alexandersona był
stały w ramach nader wąskich granicach.
To był problem w polskiej elektrowni, ale został rozwiązany, co wymaga
wielkiego uznania dla amerykańskiego geniuszu inżynierii.
• W
rzeczywistości prawie wszystkie urządzenia stacji są zaprojektowane i
zbudowane w Ameryce,
silnik wysokoprężny jest jedyną ważną jednostką, która nie została
wyprodukowana w Ameryce.
General Electric Co wyprodukował turbiny parowe, generatory elektryczne
i oczywiście alternatory Alexandersona.
Silnik wysokoprężny został wykonany przez belgijską firmę , Société à
l'Électricité et de Mechanique w Gandawie.
Stalowe wieże są produkcji polskiej.
• Ten sprzęt
ulokowano w dwóch głównych budynkach, alternatory są do siebie podobne
co do budowy,
więc umieszczone je oddzielnie od budynku elektrowni. Zlokalizowane są
tuż na zachód od Warszawy, na poziomej równinie,
w pobliżu starego fortu znanego jako Fort 11 -A, część gruzu, powstałego
podczas jego burzenia, użyto do budowy niektórych fundamentów
radiostacji.
Budowa dwóch ramion anteny zbliża się ku ukończeniu. Każde ramie składa
się z pięciu wież, o wysokości 400 stóp (121,92 m),
z krzyżowymi dźwigarami w formie ramion na ich szczytach, o długości 150
stóp (45,72 m).
Dwanaście przewodów jest zawieszonych na tych wieżach, tworząc antenę.
• Budynek
stacji nadawczej zlokalizowany jest pomiędzy dwoma ramionami anteny,
które są skierowane w stronę Stanów Zjednoczonych.
Każde ramie anteny może być używane oddzielnie do jednoczesnego
nadawania do dwóch różnych punktów,
albo mogą być połączone ze sobą dla uzyskania maksymalnej mocy i
zasięgu.
Warunki pogodowe w Warszawie są surowe, planuje się wysyłania silnych
prądów przez przewody antenowe,
aby oczyścić je ze szronu i śniegu. Przewody mają dwie mile długości
(3,22 km) . Sieć zakopanych przewodów tworzy system uziemienia.
• Odbieranie
wiadomości będzie prowadzone z Grodziska, małego miasteczka znajdującego
się w odległości około dwudziestu mil (32,2 km)
na południe od Warszawy, gdzie zostało przebudowanych kilka starych
budynków.
• Zgodnie z
nowoczesną praktyką, obie stacje (nadawcza i odbiorcza), będą zarządzane
z centralnego biura w Warszawie.
Niezbędne naziemne przewody telefoniczne i obwody telegraficzne łączą
centralne biuro z dwoma odległymi stacjami,
(nadawczą i odbiorczą) gdzie stacjonuje jedynie personel niezbędny do
utrzymania obu stacji.
Urządzenia używane w biurze w Warszawie są podobne do tych w biurze
Radio Corporation of America na Broad Street w Nowym Jorku,
włączając urządzenia do automatycznego nadawania i odbioru. Działanie
przy dużej prędkości ma być na porządku dziennym,
prędkość 80 słów na minutę jest gwarantowana.
Rysunek 1
Ptaki, które szybują nad jedną z polskich wież we wrześniu ubiegłego
roku,
kiedy to zdjęcie zostało zrobione, zobaczyły elektrownię i budynek z
alternatorami, których budowa zbliża się do końca.
Fosy starożytnego fortu są słabo widoczne po prawej stronie.
Rysunek 2
Z
anteny zwisającej z tych gigantycznych wież w Polsce,
wkrótce nadawane będą wiadomości błyskawicznie przemieszczające się w
poprzek Atlantyku.
Rysunek 3
Polska ma nie tylko korytarz do morza, zdobyty w czasie wojny, ale
koło swojej stolicy Warszawy buduje radiostację,
która zapewni bezprzewodowy dostęp do całego świata.
Źródło:
The Wireless age; Library University of Michigan - College of
Engineering.
© Artykuł przetłumaczony przez Krzysztofa
Dobiech i Ireneusza Dobiech
na język polski i udostępniony w
http://www.nadajnik-babice.pl/
http://lozinski.website.pl/gallery/przeliczniki.htm
ZAPOZNAJ SIĘ TEŻ
Z NOWĄ, DOŚWIADCZALNĄ STRONĄ PT.
POLSKA TRANSATLANTYCKA CENTRALA RADIOTELEGRAFICZNA
(PTCR)
ZNAJDZIESZ JĄ POD ADRESEM:
http://dobiech-ireneusz.jimdo.com
Ireneusz Dobiech, maj 2014 r.
CIĄG DALSZY NASTĄPI
|