Niniejsza część
wiąże się z apelem skierowanym
do Internautów - czytelników Strony "Nadajnik w Babicach".
10 -
DOKUMENTACJA FOTOGRAFICZNA
PODSTAW MASZTÓW PIERWSZEJ ANTENY
W części 7
zamieściłem zdjęcia dowodzące i potwierdzające, że wybuchowo zniszczone
były w maszcie piątym tylko nogi trzecia i czwarta,
na szkicu rys. 3 część 7 dwie górne, natomiast pierwsza i druga zostały
odcięte palnikiem po upadku masztu.
Rys. 3 część
7. Konfiguracja wykonywania zdjęć fragmentów nóg podstaw masztów.
Ze względów
podanych wówczas, zwróciłem uwagę na maszt szósty, mimo, że należał on
do anteny drugiej.
W wyniku badań, opisanych w części 8, udało mi się wyciągnąć kilka
wniosków.
Pierwszy dotyczył związku pomiędzy wybuchowo zniszczonymi nogami masztu
szóstego i kierunkiem jego upadku.
Drugi, że maszt upada w prawie nie zniszczonej postaci w kierunku
wybuchowo zniszczonych jego nóg.
Trzeci, że maszt drugiej anteny również posiadał wybuchowo zniszczone
nogi trzecią i czwartą.
Ponieważ
przypadkowo, moje wcześniej wykonane w 2007.10.01 i 2007.11.28 2007
roku zdjęcia, zamieszczone w części 9,
gdy nie zdawałem sobie sprawy z odkrytego związku pomiędzy wybuchem i
upadkiem masztów, wykazywały,
iż maszt siódmy posiada wybuchowo zniszczoną nogę pierwszą, a trzecia
była w stanie niezniszczonym, podjąłem decyzję,
aby zbadać czy rzeczywiście maszty anteny drugiej: siódma i kolejne,
posiadały wybuchowo zniszczone nogi pierwsze i drugie,
a odcięte palnikiem trzecie i czwarte. Jeśli by tak było, z dużym
prawdopodobieństwem można byłoby twierdzić,
że maszty te „położone” zostały nie na zachód, a na wschód. Wykonałem w
tym celu 2010.09.21 zdjęcia uzupełniające,
już tylko pod kątem uzyskania informacji o wyglądzie górnych metalowych
części podstaw masztów. Zająłem się tym w części 9, w której opisałem
uzyskane wyniki, potwierdzające, że maszt siódmy ma wybuchowo zniszczone
nogi: pierwszą i drugą. Czyli został położony na wschód.
Chciałem w
tym miejscu wyjaśnić, dlaczego zajmuję się w tak szerokim zakresie
analizą kierunków upadku masztów.
Otóż mam nadzieję, że w miejscu upadków dźwigarów masztów, może
znajdować się dużo elementów cennych dla pogłębienia naszej wiedzy
o budowie anteny, w rodzaju: izolatorów, elementów przeciw koronowych,
ochronnych przeciw deszczowych,
sposobów mocowania przewodów zasilających, a nawet ich fragmentów.
Jednak do
realizacji tego zamysłu nie mogłem wykorzystać masztów anteny drugiej,
ponieważ mój rekonesans w te rejony wykazał,
iż tereny na których się one znajdują, są całkowicie pod wodą. Dlatego
też skierowałem moją uwagę na maszty drugi, trzeci i czwarty
należące do anteny pierwszej, znajdujące się na stosunkowo suchym
terenie w pobliżu ścieżki rekreacyjnej,
a więc łatwe do odnalezienia. Jednak przedtem musiałem się upewnić, czy
położone one zostały również na zachód.
Gdyby tak było, mógłbym prosić Internautów interesujących się
Nadajnikiem w Babicach i mieszkających w pobliżu o odnalezienie,
posługujących się GPS, miejsc upadku trawersów masztów i ich
przeszukanie.
Mając to na
uwadze, wykonałem 2010.09.11,16,18 i zdjęcia kontrolne nóg masztów
anteny pierwszej dla stwierdzenia,
czy wszystkie one zostały podobnie zniszczone. Otrzymane zdjęcia
przedstawiam w zestawach, zawierających widoki górnych,
metalowych części podstaw nóg masztów widziane z zachodu i ze
wschodu. Są to zestawy zdjęć od Zestawu 1.2 do Zestawu 4.6;
gdzie pierwsza cyfra oznacza numer podstawy nogi, a druga numer masztu.
Zestawy zdjęć
dla masztu drugiego.
Zestaw 1.2.
Zestaw 2,2.
Zestaw 3.2.
Zestaw 4.2.
Zestawy zdjęć
dla masztu trzeciego.
Zestaw 1.3.
Zestaw 2.3.
Zestaw 3.3.
Zestaw 4.3.
Zestaw zdjęć dla
masztu czwartego.
Zestaw 1.4.
Zestaw 2.4.
Zestaw 3.4.
Zestaw 4.4.
Zestawy zdjęć
dla masztu piątego.
Zestaw 1.5.
Zestaw 2.5.
Zestaw 3.5.
Zestaw 4.5.
Zamieszczone
zestawy zdjęć dowodzą, że wszystkie maszty od drugiego do piątego,
należące do anteny pierwszej,
wybuchowo zniszczone miały metalowe fragmenty nóg trzecich i czwartych.
Zatem jest prawie pewne,
że wszystkie zostały „położone” przez niemieckich saperów w stronę
zachodnią.
W związku z tym
mój zamiar odnalezienia miejsc upadków dźwigarów tych masztów za pomocą
najnowszej techniki staje się realna.
Wystarczy w tym celu odnaleźć maszt, wytyczyć kierunek, czyli azymut,
zaprogramować odległość i przeszukać miejsce upadku trawersu.
Bardzo zachęcam Internautów mieszkających w pobliżu tych masztów i
dysponujących GPS,
do penetracji terenów w pobliżu upadku trawersów i dokumentacji
fotograficznej
samego miejsca i ewentualnie odnalezionych w nim elementów.
Kieruję mój apel już w tym okresie, gdyż odnalezienie miejsc upadku
trawersów,
gdy roślinność jest jeszcze w uśpieniu, będzie znacznie łatwiejsze.
Ireneusz Dobiech, luty 2011
CIĄG DALSZY NASTĄPI
|