06 - ŚLADY PO
BUDYNKU NADAWCZYM I OTOCZENIU NADAJNIKA (5).
06.05. OBIEKTY NA OGRODZONYM „CYWILNYM” TERENIE NAD FOSĄ.
Jako
uzupełnienie zdjęć obiektów, znajdujących się w pobliżu ruin Nadajnika,
odnalazłem jeszcze na wysokości wspomnianego wcześniej
włazu inne obiekty, ale na terenie ogrodzonym, wydaje mi się nie
należące do wojska, dlatego nazwałem go „cywilnym”.
Teren ten znajduje się, licząc od ruin budynku nadawczego za ulicą
Radiową brukowaną. Obiekty te na pierwszy rzut oka leżą
na przedłużeniu osi nowego budynku, obecnie wiem , że jest to Drukarnia
Wydawnictw Specjalnych Sztabu Generalnego,
niestety zbudowanego na zburzonych obiektach po budynku elektrowni. Ich
położenie w stosunku do brukowanej drogi
i budynku nadawczego przedstawia szkic rys. 1
Były to cztery
fundamenty za płotem wykonanym z siatki drucianej, fot. 1 i fot 2, w
odległości ok. 50 m. od włazu,
idąc w kierunku ulicy Radiowej asfaltowanej, rozstawionych w kwadracie o
boku ok. 5 -7 m oraz fundamenty po jakimś budynku
w odległości ok. 15 m od ogrodzenia, jednak na wysokości włazu,
studzienki. Opisuję w pierwszej kolejności te cztery fundamenty,
nazwałem je fundamentami wsporników za ogrodzeniem, a w następnej zarys
fundamentów budynku, gdyż w takiej kolejności je odkryłem,
idąc od wejścia z ulicy Radiowej asfaltowanej, na teren znajdujący się
między brzegiem fosy i ogrodzeniem z siatki.
Rys. 1 Szkic
usytuowania fundamentów budynku i wsporników na ogrodzonym terenie
cywilnym, przylegającym do fosy.
Fot. 1 Widok
skraju drogi brukowanej i ogrodzenia z siatki na wysokości włazu,
2007.11.10.
Fot. 2 Widok
skraju drogi brukowanej i ogrodzenia z siatki na wysokości włazu,
2007.11.10.
Fot. 3 Widok
czterech fundamentów za ogrodzeniem z siatki, znajdujących się
kilkanaście metrów,
idąc w kierunku ul. Radiowej asfaltowej, od włazu, 2007.11.10.
Fot. 4 Widok w
zbliżeniu czterech fundamentów za ogrodzeniem z siatki, znajdujących się
kilkanaście metrów,
idąc w kierunku ul. Radiowej asfaltowej, od włazu, 2007.11.10.
Nie wiem do
czego służyły te cztery fundamenty betonowe, rozmieszczone w kwadracie o
boku ok. 6 metrów i wysokości ok. jednego metra.
Kilka dni
później, 2007.11.28, gdy obumarła roślinność dostrzegłem jeszcze inny
obiekt,
znajdujący się prawie na wysokości włazu, zagłębiony w gruncie.
Fot. 5 Widok w
scenerii zimowej, fundamentów po budynku za ogrodzeniem z siatki, na
wysokości włazu, 2007.11.28.
Fot. 6 Zdjęcie
wykonane z za ogrodzenia z siatki, przedstawiające widok czterech
fundamentów w scenerii zimowej, 2007.11.28.
Fot. 7 Zdjęcie
wykonane z większej odległości od ogrodzenia z siatki,
przedstawiające widok czterech fundamentów w scenerii zimowej,
2007.11.28.
Powtórzyłem
zdjęcia obu obiektów rok później 2008.02.21 z większymi szczegółami.
Fot. 8 Widok w
zbliżeniu dwóch lewych fundamentów wsporników od strony płotu z siatki,
ich wysokość jest rzędu 1 m., 2008.02.21.
Fot. 9 Widok
czterech fundamentów wsporników, 2008.02.21.
Wykonując
zdjęcie pomierzyłem orientacyjnie przy pomocy skalowanych kroków ich
rozstaw i odległość od ogrodzenia.
Może wyda się to śmieszne, ale wielokrotnie z takich pomiarów
korzystałem. Rozstaw wynosił 9 kroków pojedynczych,
czyli ok. 9x0.75 m = 6.75 m, a odległość od ogrodzenia 19 kroków
pojedynczych, czyli ok. 19x0.75 m = 14.25
Fot. 10 Widok od
strony ogrodzenia z siatki uszkodzonego fundamentu wspornika lewego w
głębi, 2008.02.21.
Zdjęcie fot. 10
wykonałem dla pokazania oderwanego fragmentu od najdalszego fundamentu.
W tym samym dniu wykonałem bardziej szczegółowe zdjęcia innego obiektu,
który nazwałem fundamenty po budynku
oraz dodatkowo zdjęcie z miejsca, gdzie one się znajdują, w stronę
zburzonego basenu.
Fot. 11 Zdjęcie
wykonane z miejsca, gdzie są fundamenty budynku. Widok w stronę
zburzonego basenu, 2008.02.21.
Na zdjęciu tym
widoczne są w oddali obiekty na ogrodzonym terenie wojskowym, gdzie jak
to udowodniłem był budynek elektrowni Nadajnika.
Dowodzi to w pewnym sensie, że teza iż obiekty znajdujące się na
„cywilnym” terenie za ogrodzeniem siatki,
leżą na osi zburzonych obiektów jest wiarogodna.
Fot. 12 Widok na
rzut fundamentów budynku od strony ogrodzenia z siatki przy drodze
brukowanej, 2008.02.21.
Fot. 13 Widok
fragmentu fundamentu budynku w stronę brukowanej ulicy, 2008.02.21.
Zdjęcie fot 13
pozwala ocenić oddalenie fundamentów budynku od ogrodzenia z siatki i
ulicy Radiowej brukowanej.
Fot. 14 Widok
fragmentu fundamentu budynku w stronę zburzonego basenu, czyli w stronę
ogrodzonego terenu wojskowego,
gdzie był budynek elektrowni Nadajnika, 2008.02.21.
Fot. 15 Widok
fragmentu fundamentu budynku w stronę zburzonego basenu, czyli w stronę
ogrodzonego terenu,
gdzie był budynek elektrowni Nadajnika, 2008.02.21.
Fot. 16 Widok
fragmentu fundamentu dobudówki budynku, 2008.02.21.
Po pewnym
czasie, a mianowicie 2010.05.29, usiłowałem powtórzyć pewne zdjęcia.
Jednak było to już nie możliwe.
Bujna roślinności zakryła je całkowicie, stały się nie widoczne i nie
dostępne. Podczas penetracji terenu z ruinami budynku nadawczego,
spotkała mnie miła przygoda. Pani na rowerze widząc mnie robiącego
zdjęcia, zapytała czy coś wiem o historii tych ruin.
Długo Jej opowiadałem o ruinach, śladach po masztach Nadajnika w
Babicach i historii Polskiej Transatlantyckiej Stacji
Radiotelegraficznej,
chluby inwestycji w latach 20 wyzwolonej Polski, mimo, że komary nam
bardzo dokuczały. Przekonałem się z Jej relacji, jak mała jest wiedza
o tym obiekcie, pełna niewiarogodnych informacji, nawet wśród
mieszkańców dzielnic znajdujących się w jego pobliżu.
Na tym prawie
zakończyłem fragmentaryczną dokumentację śladów po nadawczej części
polskiej TSR,
jakie udało mi się odnaleźć w moich wędrówkach w okolicach Fortu IIa i
Babic. Oczywiście, że posiadam jeszcze bardzo dużo zdjęć,
zbliżonych do tych jakie zamieściłem, względnie przedstawiających detale
w różnym stopniu zniszczenia.
Ireneusz Dobiech, listopad 2010 (napisane
we wrześniu 2010 r.)
CIĄG DALSZY NASTĄPI
|