5 sierpnia 2011
roku około godziny 19.00 mieszkańców Blizne Jasińskiego ul
Kochanowskiego / Kościuszki odwiedziła klępa z łoszakiem.
Panu Krzysztofowi, który przesłał do Nas zdjęcie niezmiernie
dziękujemy. Nadmienimy również, że nie jest to pierwsza wyprawa tej
pary
w zurbanizowane rejony naszej Gminy. Dzień lub dwa dni wcześniej
strażacy z Babic dostali zgłoszenie o uwięzionych łosiach w
Latchorzewie przy Warszawskiej.
Zanim jednak wóz wyjechał do akcji, mieszkańcy sami zdążyli
oswobodzić zwierzęta. Podobnie było w nocy półtora tygodnia temu w
Kwirynowie przy ul. Pohulanka.
Tam łosia rodzina znalazła się na ogrodzonym terenie Osiedla
Kwirynów (wjazd od ul. Agawy). Tamtej nocy zadziałali strażacy, ale
po cywilnemu.
Udało się rozplątać drut i otworzyć bramę wyjazdową z terenu budowy.
Dzień później te same zwierzęta spacerowały po ul. Sienkiewicza w
Starych Babicach.
A my powtarzając za TVN24:
Co
zrobić gdy staniesz oko w oko z łosiem?
Zapytaliśmy o to Zenona
Chojnackiego, koordynatora do spraw łowiectwa przy Starostwie
Powiatowym w Legionowie (woj. mazowieckie).
"Przede wszystkim zachować spokój. Łosie są bardzo spokojne, ale
odważne i zdają sobie sprawę ze swojej potęgi.
Wiedzą, że są silne. Przez to też często giną na drogach" - mówił
Zenon Chojnacki.
Kiedy więc wędrowny łoś pojawi się w
najmniej oczekiwanym miejscu, najlepiej pozwolić mu zaspokoić
ciekawość.
Odwiedzi ludzkie zagrody, z dystansu spojrzy na podziwiających go
ludzi, po czym dostojnym krokiem odejdzie w tylko sobie znanym
kierunku.